Koło Gospodyń z Prusieka zaprasza do blogu. Napisz do nas e-mail gospodynieprusiek@gmail.com tel.134675347

środa, 15 sierpnia 2018

Wydarzenia w 2018 roku

     Rok ten zaczęłyśmy skromnie, z przyczyn obiektywnych nie zorganizowałyśmy jak co roku na początku roku spotkania dla seniorów tzw. " Dnia Seniora".
     W lutym przygotowałyśmy zabawę składkową dla dorosłych, na której zaserwowałyśmy swojskie jadło ( pierogi ruskie, pierogi z kapustą, gołąbki itp...)
     Do wspaniałej atmosfery przyczyniła się orkiestra bawiąc zebranych do białego rana. Dochód z tej zabawy dla naszego Koła był minimalny, lecz satysfakcją dla nas było zadowolenie imprezowiczów.

     10.03.2018r. przygotowałyśmy spotkanie dla kobiet z naszej wioski z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet. Za uiszczeniem minimalnej opłaty zapisała się niewielka liczba pań, jednak te które przybyły bardzo dobrze bawiły się.
     Poczęstowałyśmy panie swojskim ciastem, kawą, herbatą, lampką wina i kubkiem zupki ugotowanej przez nas.
     Przy dźwiękach akordeonu śpiewałyśmy znane, ludowe piosenki.
     Atmosfera była bardzo przyjemna.

     14.03.2018r. wzięłyśmy udział w konkursie wielkanocnym na pieczywo obrzędowe wielkanocne zorganizowanym przez GOK w Sanoku.
     Upiekłyśmy bułkę wielkanocną zaliczoną do kategorii pieczywa tradycyjnego, którą Jury oceniło na 3 miejsce. Otrzymałyśmy dyplom uczestnictwa, oraz nagrodę rzeczową w postaci garnka.

     25.03.2018r. przypadła w tym roku Niedziela Palmowa. Nie miała by ona uroku bez palm przygotowanych przez panie z naszego Koła. Odnowione wyglądały pięknie w naszym Kościele zwiastując zbliżającą się Wielkanoc.
     W Wielką Sobotę przed drzwiami Kościoła postawiłyśmy ogromną pisankę w koszu wykonaną z grubego drutu owiniętego wstążkami i układającego się w piękne wzorki. Było co podziwiać.

     17.06.2018r. to dzień kolejnej imprezy pt. " Prusieckie lato ".
     W tym roku zostałyśmy przez organizatorów poproszone o przygotowanie stoiska ze swojskim jadłem.
     Skrzyknęłyśmy się i wspólnie nagotowałyśmy pysznych pierogów ruskich, z kapustą i grzybami suszonymi, gołąbków z mięsem oraz każda z nas upiekła i przyniosła ciasto, które oka mgnieniu zostało sprzedane.
     Rarytasy gotowane tak długo głaskały podniebienia kupujących, aż pozostały puste miski.
     Impreza pełna przeróżnych atrakcji udała się w 100 %, zakończona wspólną zabawą na festynie o wolnym wstępie.







     08.07.2018r. tradycyjnie już zorganizowałyśmy wycieczkę - tym razem na Wielką Pętlę w Bieszczady.
     Wyjechaliśmy w pochmurny poranek, zaliczyliśmy po drodze opady deszczu lecz gdy przybyliśmy do Majdanu gdzie wsiedliśmy do " ciuchci bieszczadzkiej" pogoda pięknie się ustaliła. Było ciepło, sucho, z czego bardzo cieszyliśmy się, bo w Prusieku padało.
     Z Majdanu kolejką dojechaliśmy do Przysłupia, podziwialiśmy po drodze piękno przyrody bieszczadzkiej i dzikość natury w tym miejscu.
     W Przysłupiu czekał na nas nasz autokar po czym udaliśmy się do Mucznego, aby podziwiać Zagrodę Pokazową Żubrów w Mucznem.
     Znajdują się tam żubry linii białowiesko-kaukaskiej tzw. górskiej, które od urodzenia chowane są tam przez kilka lat, po czym zostają wypuszczane do naturalnego środowiska w Bieszczadach.
     Stamtąd wciąż będąc pod urokiem piękna przyrody udaliśmy się do Lutowisk do restauracji " Stanica Kresowa Hreptów" , gdzie spożyliśmy smaczny obiad, uraczyliśmy się kawą i piwkiem. Restauracja znajduje się w kompleksie zabudowań, w których znajdują się figury przypominające dawną szlachtę, tam też kręcono film "Potop". Z tarasu widokowego znajdującego się obok restauracji podziwialiśmy odległą panoramę Bieszczad.
     Przed Leskiem zatrzymaliśmy się przed "Kamieniem Leskim" . Weszliśmy do lasu, gdzie ujrzeliśmy piękny monument kamienny. Niektórzy wdrapali się na sam szczyt.
     Zadowoleni, bo wycieczkę uwieńczyliśmy wyprawą na lody u Szelców w Lesku- przed wieczorem wróciliśmy do domu.




 

 





































15.08.2018r .w Święto Wniebowzięcia Najświętszej Matki Boskiej  zwane popularnie Zielną uwiłyśmy dwa nowe wieńce, które zaniosłyśmy przed poranną mszą św. do naszego Kościoła.
     Jeden wieniec niosły kobiety z naszego Koła, drugi nieśli mężczyźni w osobach: pan sołtys Jacek Sroka, pan radny Jan Dzierżawski, pan Jan Rudy, pan Mieczysław Kocaj.
     W prezbiterium naszego Kościoła postawiłyśmy w sumie sześć wieńców , ułożyłyśmy piękne bukiety ze słoneczników i ziół, a wystrój ten stworzył niesamowitą aurę podczas mszy św.
     Panie z naszego Koła ubrane w stroje organizacyjne z bukietami w ręku weszły do Kościoła z pieśnią na ustach wnosząc wieńce, a cały Kościół nam zawtórował. Na ofiarowanie obdarowaliśmy księdza chlebem i bukietem z kwiatów i ziół. Po mszy św. ustawiliśmy się wszyscy wraz z księdzem proboszczem przed ołtarzem wokół nowego wieńca do wspólnego zdjęcia pamiątkowego.
                                                                                                                                                                     
























     07.10.2018r. Skorzystałyśmy z zaproszenia od pani Krystyny Kafary z GOK, KGW w Kostarowcach i wójta UG w Sanoku na spotkanie biesiadne " Z kufra Babuni" w Kostarowcach.
     Na spotkanie pojechałyśmy wszystkie - razem z naszym sołtysem.
     Ponieważ każde z 24 KGW przywiozło jakieś danie do konsumpcji dla wszystkich ponad 200-stu uczestników biesiady, nam przydzielono ugotowanie starodawnego dania tj. kaszy jęczmiennej z suszonymi jabłkami, śliwkami i sokiem malinowym. Była przepyszna.
     Spotkanie obfitowało w wiele różnego rodzaju występów artystycznych.
     Najważniejszym był monolog Babci Antoliczki, która tym razem " kandydowała " na wójta Gminy w Sanoku.
     Uśmiałyśmy się do łez.
     Bawili nas też: kapela " Kamraty ", grupa obrzędowa z Grabownicy przypomniała nam dawny obrzęd kiszenia kapusty, nasze gminne Bibliotekarki przygotowały wspaniały występ słowno-muzyczny, wysłuchałyśmy też występu solowego utalentowanej Weroniki z Jędruszkowiec, która pięknym głosem zaprezentowała piosenki Anny German, utożsamiając się z barwą jej głosu.
     Panie z poszczególnych Kół wciąż częstowały nas przywiezionymi potrawami: pierogami, gołąbkami, kapustą z grochem, z fasolą, zupą grzybową zwaną kwasem, na stołach stały talerze z przeróżnymi serami, wędlinami, oraz swojskim ciastem.
     Każde danie przepijałyśmy " dla zdrowotności" okowitą i juszką z suszu.
     Nie brakło też pląsów wzdłuż stołów i wspaniałych śpiewów.
     Ubawione, zadowolone wróciłyśmy późno do domu.


Babcia Antoliczka


Występ Weroniki z Jędruszkowiec


Wspólna zabawa

Nasze jadło

Występ gminnych bibliotekarek

Nasze Koło przy stole



Z pamiątkowymi dyplomami
   

   31.XII.2018
     W tym roku przygotowałyśmy bal sylwestrowy. Zaserwowałyśmy cztery gorące dania i zimną płytę (sałatki, wędliny, śledzie, koreczki, kolorowe pyszne roladki, itp.)
      Nie mogło zabraknąć pysznego swojskiego ciasta. Cała sala przy dźwiękach zespołu muzycznego T.W.A z Prusieka bawiła się do białego rana.
     Pozyskane przez nas środki przeznaczyłyśmy na remont kaplicy w Prusieku (500zł), zasiliłyśmy konto WOŚP (300zł) i trochę do kasy naszego Koła. Tak zakończyłyśmy 2018 rok.